„And Just Like That” – kryzys wieku średniego dotyczy wszystkich w telewizji, z wyjątkiem bogatych, homoseksualnych mężczyzn

Po trzech sezonach naszej wspólnej podróży „ And Just Like That… ” miejmy nadzieję, jeśli nie zakładamy, że niewielu z nas ogląda life hacki. Moda jest niepraktyczna, style życia nie do utrzymania, a scena randkowa w Nowym Jorku jest… realistycznie przedstawiona, z tego co mi powiedziano.
W większości przypadków dalsze przygody Carrie Bradshaw ( Sarah Jessica Parker ), Mirandy Hobbes ( Cynthia Nixon ) i Charlotte York Goldenblatt ( Kristin Davis ) to fantazje. Nowe przyjaźnie z innymi 50-latkami rozkwitają bez wysiłku, chociaż sezon 3 ogranicza pakiet rozszerzeń Lunch Crew do niedawno wprowadzonej Seemy Patel ( Sarita Choudhury ) i szkolnej przyjaciółki Charlotte, Lisy Todd Wexley ( Nicole Ari Parker ).
Kariery, dla tych, którzy nadal ich potrzebują, są łatwo dostępne i utrzymywane. To samo dotyczy nieruchomości . Nie ma nieodpowiednich wyborów modowych. Tylko w tym programie kobieta w pewnym wieku mogłaby spacerować po przestrzeni publicznej z zapadniętą czepkiem szyjnym w kratkę gingham na głowie i sprawić, by obcy zachowywali się tak, jakby nic się nie stało.
Tak naprawdę, jedyną przeszkodą na drodze tego kwintetu do trwałego szczęścia są strach i złe samopoczucie.
Sarah Jessica Parker, Kristin Davis i Cynthia Nixon w "And Just Like That..." (Craig Blankenhorn/Max) Chociaż trzeci sezon pozbywa się wielu wadliwych części i bagażu drugiej kategorii, Carrie nadal jest oddana (lub, jak niektórzy powiedzieliby, przykuta łańcuchami) swojemu związkowi na odległość z Aidanem Shawem ( John Corbett ), co stawia ją w niekorzystnej sytuacji. Charlotte i Lisa walczą, by nadążyć za swoimi rozwijającymi się karierami i innymi matkami w eleganckiej szkole swoich dzieci, podczas gdy ich mężowie, Harry (Evan Handler) i Herbert (Chris Jackson), pragną zdobyć fajne punkty na Instagramie. Miranda jest, jak zawsze, Mirandą. Jest bardziej strawna w tym sezonie, ale nadal robi głupie rzeczy, jak na przykład daje swój numer zauroczonemu turyście granemu przez Rosie O'Donnell.
Jedynym człowiekiem, który zdaje się odnosić sukcesy we wszystkich kwadrantach życia — życiu, miłości, nastroju i karierze — jest Anthony Marentino, który w serialu Mario Cantone wciąż toleruje swojego gejowskiego najlepszego przyjaciela.
Ach, tak – gejowski BFF, stary trop. Na początku lat 2000., łakomczuch Anthony'ego i Carrie, Stanford Blatch (nieżyjący Willie Garson), był wzorem wszystkiego, czego zaczęliśmy nienawidzić w stereotypie. Na tej samej stronie znajduje się miażdżący artykuł zatytułowany „ Dlaczego „Seks w wielkim mieście” jest zły dla gejów ”, który nieomylnie wyjaśnia wszystko, co jest nie tak z tymi dwoma, indywidualnie i jako parą.
Anthony, około 2025 r., jest częścią rozwijającego się argumentu telewizyjnego, że grupa, która najlepiej radzi sobie ze średnim wiekiem, to geje, bogaci mężczyźni. Nie oznacza to, że telewizja przebiera „drugie lata” życia, jak nazywa je Seema, aby były wolne od bólu i cierpienia dla kogokolwiek.
Autor, były redaktor Salonu Thomas Rogers, opisuje ich jako „tragicznie aseksualne pomocnice, których główną rolą zawsze było udzielanie porad dotyczących związków heteroseksualnym bohaterkom serialu, rzucanie żartami o b****ach lub pozwalanie, aby ich ekstrawaganckie stroje służyły jako puenta wizualna”. Anthony, kontynuuje, „jest najgorszym rodzajem płytkiego, łakomego na modę gejowskiego minstrela”. Rogers się nie myli.
„And Just Like That” nie wygnał całkowicie tego wizerunku, chociaż Anthony został zaktualizowany, aby dodać coś więcej do miksu niż orzeźwiający szczyptę cierpkości nadającej prosty syropowy charakter Charlotte. Jest trochę mniej płytki, ale tak samo wszyscy inni. Jest również uwikłany w drugoplanową fabułę, ale przynajmniej ma sześć sezonów historii, z których możemy czerpać. Żaden z dodatków do obsady z 2021 r. nie może powiedzieć tego samego.
Anthony wciąż nie jest tam, gdzie chcielibyśmy, żeby był. Ale w tej emocjonalnie burzliwej gospodarce wolałbym być na jego miejscu niż na miejscu kogokolwiek innego w tym programie.
Mario Cantone i Sebastiano Pigazzi w „And Just Like That...” (Craig Blankenhorn/Max) Anthony, około 2025 r., jest częścią rozwijającego się telewizyjnego argumentu, że grupa, która najlepiej radzi sobie ze średnim wiekiem, to geje, bogaci mężczyźni. Nie oznacza to, że telewizja przebiera „drugie lata” życia, jak nazywa je Seema, aby były wolne od bólu i cierpienia dla każdego.
Powrót „And Just Like That”, utrzymująca się popularność „The Four Seasons” na Netfliksie i ustne pochwały serialu Hulu „Mid-Century Modern” trafiają w czuły punkt, ponieważ są pełne sytuacyjnej dokładności, która sprawia, że zarówno osoby nie do końca stare, queer, jak i heteroseksualne, czują się jednocześnie obserwowane i atakowane.
W „Four Seasons” Nick grany przez Steve’a Carella postanawia zniszczyć swoje 25-letnie małżeństwo z Anne (Kerri Kenney-Silver), podczas gdy jego koledzy ze studiów Kate ( Tina Fey ), Jack ( Will Forte ) i Danny ( Colman Domingo ) odwiedzają jego dom na wsi. Według Nicka przyczyną śmierci małżeńskiej jest nuda. „And Just Like That” już przedzierało się przez to wyschnięte terytoriumza sprawą Steve’a i Mirandy w tym, co może być najbardziej realistycznym przedstawieniem w serialu dwojga ludzi, którzy się poddają.
Ale nowy sezon zapuszcza się w wersję związku Great Dismal Swamp, gdy Carrie, atrakcyjna, niezależna, bogata 50-latka, która już przeszła operację biodra, zgadza się powstrzymać od regularnego kontaktu z Aidanem lub umawiania się z kimkolwiek innym przez pięć lat. Wszystko po to, aby móc rozpieszczać swojego zrzędliwego, dzikiego nastoletniego syna, oczekując jednocześnie, że Carrie ograniczy wszelkie pozalekcyjne przytulanie do swojego adoptowanego kotka, Shoe.
Na początku trzeciego sezonu sypialnia każdego jest w jakiejś wersji pozbawiona seksu lub erotycznie pozbawiona, nawet Seema, z powodu nierównowagi między pracą a życiem prywatnym lub obawianych problemów z wydajnością. Wszyscy, oprócz Anthony'ego, który podlewał swoje róże.
Anthony prowadzi dobrze prosperującą piekarnię, w której pracują dobrze wyposażeni przystojniacy w zbyt obcisłych dżinsowych uniformach. Jego chłopak-poeta Giuseppe (Sebastiano Pigazzi) ma szczęście, że ma bagietkę w spodniach i nigdy nie daje widzom powodu, by kwestionowali stan ich związku.
Marco Calvani, Colman Domingo, Tina Fey i Will Forte w „The Four Seasons” (Netflix). Podobnie oddani są para z „The Four Seasons”, Danny i jego mąż Claude (Marco Calvani), kolejny oddany Włoch, którego główną wadą jest to, że jest zbyt uważny na potrzeby Danny'ego. Kto potrzebuje ciepłych winogron w Toskanii, oprócz Diane Lane ? Jeśli jesteś gejem z zasobami, aby przejąć kamienicę, możesz zdobyć „ponadczasową włoską piękność”, jak Claude mówi o sobie, w 212, 646 lub 332.
Mieszkańcy innych obszarów muszą zadowolić się gustownie urządzonym ranczem położonym daleko poza granicami Nowego Jorku, takim jak to, które Bunny Schneiderman, grany przez Nathana Lane'a , dzieli ze swoją matką w Palm Springs w „Mid-Century Modern”.
Życie singielek Mirandy i Carrie na Manhattanie, które w tym sezonie częściej pojawiają się osobno, a częściej razem niż w poprzednich, jest odrobinę bardziej interesujące, ale też nudne, a w przypadku Carrie – dość obrzydliwe.
Zakończony i odkurzony jest katastrofalny romans Mirandy z nieśmiesznym komikiem Che Diazem (Sara Ramirez) i jej przyjaźń z profesor Nyą Wallace ( Karen Pittman ). Ta część jest wstydliwa. Nikt nie lubił towarzystwa Che, ale Nya miała pole do rozwoju. (Pittman postanowiła nie czekać, aż to się stanie i zamiast tego wybrała swoje bardziej znaczące role w „ The Morning Show ” i „ Forever ”.)
Bruno Amato, Nathan Lane i Matt Bomer w „Mid-Century Modern” (Disney/Chris Haston). Miranda wciąż cieniuje swoją lesbijską tożsamość. W serialu, który jeszcze nie wie, jak pisać o wszechstronnych queerowych kobietach lub osobach niebiałych, które nie są politykami ani sławnymi reżyserami filmów dokumentalnych, może to potrwać wieczność.
Jeśli chodzi o dramat Carrie, wystarczy kilka sekund oglądania Aidana liżącego dłoń przed łaskotaniem go, aby docenić klasę, z jaką Big dał Carrie wolność. Odejście pana Biga bolało, ale nie zaatakowało naszych gałek ocznych.
Anthony i Giuseppe, przeciwnie, radzą sobie całkiem dobrze. Nie widzimy ich wystarczająco często, ale to jest oczywiste.
Kiedy Seema narzeka: „Dlaczego geje nigdy nie robią dla mnie tego, co mówią, że zrobią dla mnie?”, a Carrie powtarza tę frustrację kilka scen później: „Dlaczego żaden gej nie może ci dać tego, czego oczekujesz?”, powinniśmy uznać to za pewien rodzaj postępu. Po raz pierwszy serial, który znormalizował ideę homoseksualnego mężczyzny jako dodatku, daje nam znać, że jego bohaterki na wysokich obcasach nie są słońcami, wokół których kręci się cały gejostwo.
„Mid-Century Modern” idzie o krok dalej. Kobiety mają być otoczone opieką, ale tylko jeśli są rodziną – i tylko pod przymusem. W przeciwnym razie są komiczną ulgą. Króliczek Lane'a jest dramatycznym Alfą w „Mid-Century Modern” dla swoich najbliższych powierników, Arthura (Nathan Lee Graham) i Jerry'ego ( Matt Bomer ), którzy spotykają się po śmierci ich innego bliskiego przyjaciela.
Po raz pierwszy serial, który uczynił homoseksualnego mężczyznę zwykłym dodatkiem, daje nam znać, że jego bohaterki na wysokich obcasach nie są słońcami, wokół których kręci się cały gejostwo.
Ponieważ Bunny ma pieniądze i pokoje, a Arthur i Jerry mają niewiele wspólnego z miejscami, które nazywają domem, Bunny zaprasza ich do zamieszkania u niego i jego starszej matki, Sybil (w jej ostatniej roli nieżyjąca już Linda Lavin ).
Jerry pracuje jako stewardesa, a Vogue niedawno odrzucił Arthura, byłego felietonistę modowego. Oboje byli kiedyś małżeństwem lub w związkach partnerskich, ale teraz żyją samotnie i chętnie korzystają z nieograniczonego baru i piwnicy winnej Bunny'ego. Nikt nie przejmuje się wypełnianiem zobowiązań wobec kogokolwiek poza sobą i ludźmi, których kocha.
Znajomy niewyraźny wydźwięk „And Just Like That” i „Mid-Century Modern” może mieć coś wspólnego z ich wspólnym kreatywnym DNA z klasycznymi sitcomami, które promują siłę platonicznej miłości jako prawdziwego skarbu życia i tarczę przed romantycznym rozczarowaniem.
Matt Bomer, Nathan Lee Graham i Nathan Lane w „Mid-Century Modern” (Disney/Chris Haston). Max Mutchnick i David Kohan współtworzyli „Mid-Century Modern”, a jego komediowy timing i powierzchowna gadanina przypominają ich poprzednią i bardziej znaną współpracę, „ Will & Grace ”. Ale prawdziwym protoplastą sitcomu jest „ The Golden Girls ”, który jest również duchowym poprzednikiem „ Seksu w wielkim mieście ”.
Łatwo jest dopasować osobowości Bunny'ego, Jerry'ego i Arthura do ich emerytowanych odpowiedników z Miami – na przykład, małomówny, łagodny Jerry jest w tej grupie Rose – ale to nie dlatego ten serial jest udany.
Mutchnick i Kohan definiują życie tych mężczyzn na własnych zasadach, podobnie jak napisali Willa Erica McCormacka, który zajął miejsce obok Grace'a granego przez Debrę Messing, czyniąc z niego partnera scenicznego, a nie pomocnika.
„Will & Grace” jeszcze bardziej podważyło stereotyp gejowskiego najlepszego przyjaciela, przypisując Willowi jego własnego gejowskiego najlepszego przyjaciela, Jacka granego przez Seana Hayesa. A Jack ma bogatego heteroseksualnego zwierzaka, który go zabawia w Karen Walker granej przez Megan Mullally .
Związek Karen z jej mężem Stanem opiera się na alkoholu i ostentacyjnej konsumpcji; Stan jest do tego stopnia nieobecny, że nigdy nie widzimy go na ekranie.
Marco Calvani, Kerri Kenney-Silver i Colman Domingo w „The Four Seasons” (Netflix) „Four Seasons” i „Mid-Century Modern” nie są aż tak ponure. Oba przedstawiają małżeństwo jako szczęśliwy stan, kiedy się sprawdza. Kiedy nie działa, zamienia się w grobowiec, w którym człowiek może znaleźć się uwięziony.
No cóż – takie właśnie niebezpieczeństwa niosą ze sobą związki heteroseksualne .
Życie po rozwodzie jest reprezentowane w „Mid-Century Modern” przez siostrę Bunny, Mindy ( Pamela Adlon ), coś w rodzaju bezcelowego wraku, któremu Bunny postanawia pomóc stanąć na nogi, czego nie docenia ani Jack, ani Arthur. Mindy jest orzeźwiająco zabawna, ale także wystarczająco męska, by zastraszyć Jerry'ego, delikatnego pawia w tej pozłacanej klatce dla ptaków.
Wesołe związki w „And Just Like That” są bardziej ugruntowane i bezpieczne, ale też nudne. Nie żeby to był jakiś problem – większość stabilnych małżeństw jest nudna, przynajmniej dla osób z zewnątrz.
„Four Seasons” i „Mid-Century Modern” nie są aż tak ponure. Oba przedstawiają małżeństwo jako szczęśliwy stan, kiedy się sprawdza. Kiedy nie, zamienia się w grobowiec, w którym człowiek może znaleźć się w pułapce. Zapomnijmy o tym – takie są niebezpieczeństwa, jakie stwarzają związki heteroseksualne.
Ale kto oglądałby program o Charlotte i Harrym, LTW i Herbercie, żyjących i kochających, a czasami wyjących na cześć banalnego stroju a cappella ich przyjaciela? Nikt.
Łagodna dysfunkcja małżeńska jest przynajmniej zrozumiała, jeśli ciągła popularność „Czterech pór roku” może być uznana za znak. Podczas gdy Miranda i Steve wywołali naród grymasów i samokrytyki, Kate i Jack przypominają miliony oddanych heteroseksualnych duetów, które nie są dokładnie modelem gorącej monogamii. „Narzekanie jest ich wersją uprawiania seksu”, jak mówi Danny.
Fey, Lang Fisher i Tracey Wigfield zaadaptowali „Cztery pory roku” z filmu Alana Aldy z 1981 roku, w którym nie było pary tej samej płci. (Podobnie jak w przypadku edycji „Seks w wielkim mieście” Anthony, był to produkt swoich czasów.) Ale jest to również rodzaj opowieści, którą widzieliśmy już wcześniej w nastrojowych filmach telewizyjnych premium, takich jak „ Kolacja z przyjaciółmi ” z 2001 roku. W tym dawnym dramacie HBO, mąż Grega Kinneara, zdradzający żonę, odrzuca oddaną, ale pokonaną żonę Toni Collette. Ich przyjaciele, grani przez Dennisa Quaida i Andie MacDowell, rozmyślają nad tym, co to oznacza dla ich małżeństwa.
Decyzja Nicka ma podobny skutek, do pewnego stopnia. Kate, Jack i Danny są zrozumiałe przerażeni jego bombą, ale osobą, która nie traci spokoju, jest Claude. Kiedy Danny i Kate informują go o możliwym nadchodzącym kryzysie, Claude po prostu mruga i wzrusza ramionami. „Och, cóż!” mówi. „No cóż, ludzie cały czas coś mówią, ale kto wie, co naprawdę zrobią?”
Chcesz codziennie otrzymywać podsumowanie wszystkich wiadomości i komentarzy, jakie Salon ma do zaoferowania? Zapisz się na nasz poranny newsletter , Crash Course.
To filozofia Claude'a, ale także naczelna zasada jego współpracy z Dannym i to, co sprawia, że ich rozbudowany wątek poboczny jest najlepszy w całym serialu.
Luźna wersja zaangażowania Claude'a i Danny'ego nie jest przedstawiana jako cecha queerowych związków, a raczej cecha partnerstwa opartego na zrozumieniu. W końcu oni też mają swoje problemy. Danny ucieka od swoich problemów, w tym poważnych problemów zdrowotnych. Wolałby polecieć do Miami niż poddać się prostej operacji serca lub spędzić trzy miesiące w Austin w Teksasie, gdzie mógłby spokojnie palić i objadać się tłustymi potrawami, niż rozwiązywać problemy z komunikacją z mężem.
Claude dusi i kompulsywnie obsypuje wszystko promieniami słońca, w tym tragedie. To działa w większości przypadków, szczególnie w sypialni. „Nie znasz mojego męża. On jest szczęśliwy od zewnątrz do wewnątrz”, mówi Claude, wyjaśniając, że wszystko, czego potrzebuje, to dobre jedzenie, seks oralny i długa drzemka. „Wszystko jest naprawione. Wszystko jest naprawione!” Nie, nie jest.
Colman Domingo i Marco Calvani w „The Four Seasons” (Netflix) Ale to przebija przygnębiające życie miłosne Carrie. Szczerze mówiąc, oto kobieta z wystarczającą ilością pieniędzy na koncie, aby raz na zawsze porzucić Country Lurch i osiedlić się w pełnym przepychu życiu kociary na równi ze zmarłym, wspaniałym Karlem Lagerfeldem . Zamiast tego udaje orgazm podczas sesji seksu telefonicznego, podczas gdy jej Virginia Slim wybucha w kabinie jego zardzewiałej ciężarówki.
Sezon 3 przedstawia przedwojenne mieszkanie Carrie w Gramercy Park jako eleganckiego nowicjusza w zespole „And Just Like That”. Obejmuje ono przestrzeń na zewnątrz, którą Carrie z przyczyn niezależnych musi zasadzić od podstaw. Jest to trafna metafora resetu serialu i ideału średniowiecza: późne zbiory letnie, które mogą być słodkie, ale mimo to podatne na suszę i zarazę. Możemy sadzić nadzieje na soczyste kwiaty i owoce, ale zamiast melonów i lilii Casablanca, w obfitości pojawią się jagody i stokrotki.
Mniejsze rośliny mogą być odporne i mądrze jest je doceniać. Zielone ogrody kilka domów dalej wciąż sprawiają, że zastanawiamy się, co powinniśmy robić inaczej.
Chociaż kobiety w „And Just Like That” są lepszym wyborem niż w poprzednich sezonach, a rozwój postaci Anthony'ego rośnie jak jego chleb, wolałbym cieszyć się telewizyjną relacją bliższą temu, co Danny i Claude w „The Four Seasons” wyrzeźbili dla siebie. „Życie jest przerażające” – mówi Claude Danny'emu. „Jest też piękne. Dlatego mamy siebie. Żebyśmy mogli przejść przez to razem”.
Mówi o swoim małżeństwie, niezależnie od reszty ich przyjaciół, jako o współodgrywających główne role mężczyznach w komedii romantycznej wystawionej w całości dla nich i przez nich.
„And Just Like That...” ma premierę w czwartek 29 maja na HBO Max. „The Four Seasons” jest obecnie dostępny na Netflixie. „Mid-Century Modern” jest obecnie dostępny na Hulu.
salon